Ścieżka rowerowa wokół Jeziora Czorsztyńskiego, czyli popularne Velo Czorsztyn przez wielu uważana jest za najpiękniejszą trasę rowerową w naszym kraju. Wszystko przez to, że prowadzi ona wokół malowniczego Jeziora Czorsztyńskiego i jadąc nią, można spoglądać na fantastyczne widoki obejmujące Pieniny, Gorce, Tatry oraz masyw Babiej Góry. Oprócz możliwości podziwiania przepięknych panoram jazda Velo Czorsztyn umożliwia zwiedzanie zamków w Niedzicy oraz w Czorsztynie.
Łakomym kąskiem dla miłośników architektury jest również gotycki, drewniany kościół w Dębnie, który został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ścieżka rowerowa wokół Jeziora Czorsztyńskiego poprzez strome podjazdy i zjazdy polecana jest raczej osobom o dość dobrej kondycji.
Kilka słów o Velo Czorsztyn
Ścieżka rowerowa wokół Jeziora Czorsztyńskiego została wytyczona wzdłuż brzegu tego zalewu od strony południowej, zachodniej oraz północnej. Na tym odcinku biegnie ona bardzo blisko brzegu jeziora, przez znaczną część czasu po trasie wyodrębnionej od ruchu samochodowego. Niestety, Velo Czorsztyn nie zamyka całej pętli wokół jeziora.
Wszystko przez fakt, że wzdłuż wschodniego jego brzegu znajduje się teren Pienińskiego Parku Narodowego, którego władze nie zezwoliły na budowę ścieżki rowerowej na swoim terenie. Z tego względu, jeśli macie zamiar objechać jezioro dookoła, to na odcinku od Czorsztyna do Sromowców Wyżnych przez przełęcz Osice (668 m n.p.m.) musicie się zmierzyć z ruchliwą drogą powiatową. Dodatkowo fragment ten z obu stron jest dość stromy, więc niezależnie, z którego kierunku pojedziecie, to będziecie musieli wykrzesać na tym odcinku trasy sporo siły.
Dla osób, które będą chciały ominąć ten nieprzyjemny odcinek, istnieje możliwość skorzystania z promów i gondoli pływających między zamkami w Czorsztynie i Niedzicy. Niestety, jak się sami przekonaliśmy, promy mimo określonych godzin kursowania, nie zawsze odpływają, więc nie można nastawiać się na 100%, że zawsze nimi wrócimy.
Wzdłuż Velo Czorsztyn znajduje się aż 11 miejsc obsługi rowerzystów, tzw. MOR-ów. Są to miejsca, gdzie można usiąść, odpocząć, a także nieco zreperować swój rower, jeśli zajdzie taka potrzeba. W sezonie jest otwartych także wiele punktów gastronomicznych.
Velo Czorsztyn można przejechać w dwóch wariantach:
- Krótszy: ok. 28 kilometrów — prowadzi między Czorsztynem a Niedzicą i wymaga skorzystania z przeprawy promowej pomiędzy tymi dwiema miejscowościami)
- Dłuższy: ok. 45 kilometrów — pozwala w pełni objechać Jezioro Czorsztyńskie wzdłuż jego brzegu. Prowadzi on jednak ruchliwą drogą bez wyodrębnionego pasa dla rowerzystów przez Przełęcz Osice. Niezależnie od której strony będziemy wjeżdżać na tę przełęcz, będziemy musieli zmierzyć się także ze stromym podjazdem)
Ścieżka rowerowa wokół Jeziora Czorsztyńskiego- skąd rozpocząć? Gdzie zaparkować samochód?
Wycieczkę rowerową po Velo Czorsztyn można rozpocząć w dowolnym miejscu na trasie. Jeśli jednak podróżujecie samochodem, to najkorzystniej będzie go zaparkować na jednym z parkingów w Niedzicy, Czorsztynie, Dębnie, Hubach, czy Kluszkowcach. My nie mieliśmy żadnych problemów, by zaparkować samochód na bezpłatnym parkingu w Niedzicy, bardzo blisko zamku. Myślimy, że w sezonie znalezienie tu wolnego miejsca parkingowego może być jednak nieco utrudnione.
Velo Czorsztyn- ruszamy w stronę Dębna
My swoją przygodę z Velo Czorsztyn rozpoczęliśmy w Niedzicy. Początkowo, chcieliśmy przedostać się spod zamku w tej miejscowości pod ruiny zamku w Czorsztynie za pomocą promu. Według informacji w kasie kursuje on od 9 do 15. My byliśmy przed 10, więc idealnie. Jak się jednak okazało, prom nie wyruszy w trasę, bo… jest poza sezonem. W ten oto sposób podjęliśmy decyzję, że objedziemy Jezioro Czorsztyńskie dookoła.
Początkowo jedziemy wzdłuż portu w Niedzicy po całkowicie odseparowanej od ruchu samochodowego ścieżce o niewielkim nachyleniu. Już wiemy, że będzie pięknie. Zachwycamy się na razie tylko widokiem na ruiny zamku w Czorsztynie oraz wznoszące się za nim gorczańskie szczyty z Lubaniem w głównej roli. Po chwilach zachwytu czeka na nas pierwszy sprawdzian dzisiejszego dnia, czyli podjazd do Falsztyna. Ten fragment jest naprawdę dość stromy i wymaga włożenia sporo wysiłku. Warto jednak czasem odwrócić się do tyłu, gdyż naszym oczom ukazuje się malowniczy widok na taflę Jeziora Czorsztyńskiego oraz wznoszące się za nim pienińskie szczyty.
Jak był podjazd ,to musi być zjazd i tak jest w rzeczywistości. Nie należy on jednak do najłatwiejszych. Jest stromo, a dodatkowo czekają na nas liczne zakręty. Co więcej, po ścieżce, którą jedziemy, pozwolenie na jazdę mają również samochody. Wszystko przez to, że wzdłuż trasy znajduje się mnóstwo domków letniskowych, do których chcą dojechać wczasowicze.
To pierwszy mankament ścieżki rowerowej wokół Jeziora Czorsztyńskiego. Aż nie chcemy wiedzieć, jaki tu ruch musi panować w szczycie sezonu. Powyginane barierki wzdłuż brzegu jeziora sprawiają, że działa na nas wyobraźnia i pokonujemy ten odcinek powoli z dużą dozą ostrożności. Bo właściwie, gdzie mamy się spieszyć, skoro wokół nas rozpościerają się tak piękne widoki?
Docieramy do Frydmana. Znajduje się tu plaża i sporo punktów gastronomicznych. Miejsce idealne, by odpocząć przed dalszą drogą. Dalej ścieżka wiedzie przez 3 kilometry po zaporze wodnej. Mamy na tym fragmencie możliwość spokojnego podziwiania widoków na wznoszące się przed nami Gorce oraz Pieniny. Po pokonaniu tego odcinka przejeżdżamy przez wieś Frydman i wyjeżdżamy do drogi łączącej Dębno z Niedzicą. Trasa rowerowa biegnie tutaj po odseparowanym od ruchu samochodowego pasie drogowym. Przekraczając most nad Białką, musimy jednak na chwilę zjechać na główną drogę, co przy dużym natężeniu samochodów nie jest zbyt przyjemną sprawą.
Z głównej drogi wjeżdżamy do Dębna, gdzie polecamy Wam zjechać ok. 600 metrów z trasy rowerowej, by zobaczyć zabytkowy drewniany kościół w Dębnie. Został on wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kościół wzniesiono w XV wieku, przez co należy do jednych z najstarszych tego typu, drewnianych budowli w naszym kraju. Co istotne, kościół jest przyjazny dla rowerzystów. Swoje dwa kółka można bez problemu zostawić na kościelnym dziedzińcu. Otrzymamy tu także mapki z trasami rowerowymi w okolicy, a nawet możemy skorzystać z narzędzi naprawczych.
Velo Czorsztyn- z Dębna do Czorsztyna
Odcinek Velo Czorsztyn poprowadzony po północnym brzegu Jeziora Czorsztyńskiego charakteryzuje się dużo większą łagodnością w porównaniu do tego po drugiej stronie tafli wody. Śmiało ten fragment możemy polecić rodzinom z dziećmi, chociaż jest kilka miejsc na trasie, gdzie trzeba zachować szczególną ostrożność. Po wyjeździe z Dębna czeka na nas pierwsza niedogodność. Musimy przejechać przez most na Dunajcu, włączając się do ruchu samochodowego na ruchliwej drodze wojewódzkiej nr 969. Jeśli podróżujecie z dziećmi, musicie zachować tu ogromną ostrożność.
Może Cię zainteresuje? Żelazny Szlak Rowerowy- najlepsza trasa rowerowa na Śląsku!
Na szczęście po pokonaniu tej przeszkody wjeżdżamy na przyjazną rowerzystom ścieżkę, która biegnie przy samym brzegu jeziora. Jedziemy bardzo malowniczym fragmentem. W czasie jego pokonywania możemy spoglądać na zamki w Czorsztynie oraz w Niedzicy. Do tego, cały czas towarzyszą nam Pieniny, a w okolicach wsi Kluszkowce również widok na Tatry. W tej miejscowości znajduje się także piaszczysta plaża nad zalewem oraz spora ilość punktów gastronomicznych. W sezonie musi tu panować ogromny ruch, dlatego przejazd ścieżką rowerową może być tu znacznie utrudniony, zwłaszcza że jest ona udostępniona również dla pieszych.
Kolejnym akcentem podróży po Velo Czorsztyn jest dojazd do ruin zamku w Czorsztynie. Na tym odcinku duże wrażenie robi na nas Rezerwat Zielone Skałki, znajdujący się na przeciwnym brzegu jeziora. Po dotarciu do portu ulokowanego pod zamkiem Czorsztyn naszym oczom ukazuje się prom (tak ten sam, który miał nie pływać, bo nie ma jeszcze sezonu), który płynie do zamku w Niedzicy. Cóż znów nam się nie udało na niego załapać, ale już postanowiliśmy, że objedziemy jezioro w całości dookoła.
Ścieżka rowerowa wokół Jeziora Czorsztyńskiego- przez przełęcz Osice do Niedzicy
Przed nami zdecydowanie najtrudniejszy fragment na całej trasie wokół Jeziora Czorsztyńskiego. Już na samym początku musimy zmierzyć się z bardzo stromym podjazdem do wsi. Odcinek ten ma ponad 1 kilometr długości, a nachylenie drogi sięga na nim nawet 20%. Niestety, musimy zejść z rowerów i je poprowadzić, choć i ta sztuka z przyczepką rowerową wcale nie jest taka prosta.
Po pokonaniu tego morderczego podjazdu przejeżdżamy przez wieś, po czym skręcamy na ruchliwą drogę łączącą Czorsztyn ze Sromowcami Wyżnymi. Przed nami podjazd na Przełęcz Osice, który już jednak nie jest aż tak stromy, jak ten w Czorsztynie. Spokojnym tempem dojeżdżamy na wysokość 668 m n.p.m. Z przełęczy rozpościera się przepiękna panorama na Tatry. To nagroda za trud, jaki włożyliśmy w dotychczasową jazdę.
Po zachwycie nad pięknymi widokami czeka nas nie mniej wymagający zjazd do Sromowców Wyżnych. Prowadzi on licznymi zakrętami. Właściwie to zastanawiamy się, czy nie łatwiej byłoby tędy podjeżdżać do góry. Uważnie zjeżdżając w dół, docieramy do rozległej polany, z której możemy się zachwycać snad malowniczymi krajobrazami. Tatry, Spisz, Pieniny i Jezioro Czorsztyńskie jak na dłoni. Jest pięknie! Zjeżdżając w dół, docieramy do przystani flisackiej w Sromowcach Wyżnych.
To tutaj rozpoczynają się słynne spływy Dunajcem, które kończą się w Szczawnicy. Spod przystani fragmentem Velo Dunajec, który prowadzi wzdłuż rzeki, docieramy do elektrowni wodnej w Sromowcach Wyżnych. Przejeżdżamy przez most na drugi brzeg Dunajca (tutaj również brak wydzielonego pasa dla rowerzystów) i zostaje nam już tylko i jedynie 2-kilometrowy podjazd do Niedzicy. Na sam koniec przygody z Velo Czorsztyn wjeżdżamy jeszcze na zaporę wodną, skąd rozpościera się piękny widok na Jezioro Czorsztyńskie oraz na zamki w Czorsztynie, oraz w Niedzicy.
Czytaj także: Jaka przyczepka rowerowa dla dziecka?
Velo Czorsztyn- czy to odpowiednia trasa rowerowa dla rodzin z dziećmi?
Chociaż spotkaliśmy się ze stwierdzeniami, że Velo Czorsztyn to świetna trasa dla rodzin z dziećmi, po jej przejechaniu nie jesteśmy skłonni podzielić tego zdania. Ścieżka jest trudna i wymagająca sporej kondycji. Właściwie tylko fragment trasy między Dębnem a Czorsztynem prowadzi w miarę po płaskim terenie. Poza tym nie jest ona całkowicie wyodrębniona od ruchu samochodowego. Nawet jeśli zdecydujecie się na wariant ze skorzystaniem z promu kursującego między Niedzicą a Czorsztynem, to i tak musicie zmierzyć się z pokonaniem mostu na Dunajcu w ciągu drogi wojewódzkiej 969. Co więcej, zastrzeżenia mamy, co do funkcjonowania przeprawy promowej.
Mimo podanych godzin kursowania odpływają one tak naprawdę jak chcą, a raczej tylko wtedy, gdy jest to opłacalne. Wiedząc zatem, że nie damy radę przejechać trasy przez przełęcz Osice, na płynięcie promem najlepiej zdecydować się na początku wycieczki, tak aby po pokonaniu blisko 30 kilometrów nie mieć przykrej niespodzianki. Warto także pamiętać, że w sezonie na Velo Czorsztyn przyjeżdżają tłumy rowerzystów. Jest ciasno, a przez to także niebezpiecznie. Jedni jadą szybko, inni zatrzymują się, by zrobić zdjęcie, a jeszcze inni podprowadzają rowery pod wzniesienia. Te wszystkie aspekty weźmy pod uwagę decydując się na wybór Velo Czorsztyn na rodzinną wycieczkę rowerową.
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!