Szlak Waloński to wytyczona trasa w Szklarskiej Porębie, która prowadzi po miejscach związanych z legendarnymi Walończykami. Przemierzając go dowiesz się na temat poszukiwania skarbów w Karkonoszach i Górach Izerskich, odwiedzisz fantastyczne punkty widokowe, nietypowe formacje skalne, a także zahipnotyzuje Cię pewien wodospad. Tak wiele atrakcji czeka na Ciebie na zaledwie 10- kilometrowej trasie. Jeśli będzie Ci mało to czeka na Ciebie jeszcze druga pętla, niemniej ciekawa!
Szlak Waloński został wytyczony w obrębie Szklarskiej Poręby Dolnej. Przemyka zarówno po ścieżkach Gór Izerskich, jak i Karkonoszy. Jest oznaczony czarno-białymi znakami i cyferką “I” wskazującą na to, że jest to pierwsza pętla Szlaku Walońskiego. Jest też druga pętla znakowana na biało-niebiesko. Szlak Waloński nosi imię Juliusza Naumowicza. Był on Wielkim Mistrzem Sudeckiego Bractwa Walońskiego, które zostało odtworzono pod koniec lat 90. Dzisiaj zajmują się oni poszukiwaniem drogocennych minerałów w skałach znalezionych w okolicach Szklarskiej Poręby. To, co znajdują można zobaczyć w Starej Chacie Walońskiej, która znajduje się na naszej dzisiejszej trasie.
Kim byli Walończycy?
Przed wyruszeniem na szlak warto jeszcze wytłumaczyć kim byli owi Walończycy. To romański lud, który od wieków trudnił się poszukiwaniem minerałów i kamieni szlachetnych. Początkowo ich działalność koncentrowała się w zachodniej Europie, głównie na terenach dzisiejszej Belgii i Francji. Z biegiem czasu wyruszyli jednak dalej, rozszerzając swoje poszukiwania na kolejne zakątki kontynentu.
W XI wieku dotarli w rejon Karkonoszy i Gór Izerskich, osiedlając się w okolicach dzisiejszej Szklarskiej Poręby Dolnej. Legenda głosi, że to właśnie dzięki Walończykom miejscowi hutnicy odkryli złoża kwarcu, co z kolei dało impuls do rozwoju przemysłu szklarskiego. Ich wiedza, przypominająca niekiedy alchemię i astrologię, czyniła z nich osoby owiane aurą tajemnicy.
Szlak Waloński – gdzie go rozpocząć?
Szlak Waloński zatacza pętlę, więc generalnie nie ma znaczenia, gdzie go rozpoczniecie, bo i tak przejdziecie go w całości. My, wędrówkę rozpoczęliśmy przy kościele Matki Bożej Różańcowej. To najstarszy kościół w Szklarskiej Porębie. Jego wzniesienie datuje się na rok 1650. Na ścianie kościoła warto zwrócić uwagę na płyty nagrobne rodziny Preusslerów. Byli oni założycielami tutejszych hut szkła.
Co niezwykle istotne przy kościele znajduje się parking na kilkanaście samochodów. Jest on bezpłatny i my nie mieliśmy żadnych problemów, aby znaleźć tu wolne miejsce postojowe. Ze względu na małą popularność trasy sądzimy, że taki stan utrzymuje się tutaj również w sezonie turystycznym.
Kierunek? Chybotek!
Spod kościoła wędrujemy Szlakiem Walońskim wraz z niebieskim szlakiem turystycznym ku wyjątkowej formacji skalnej. Mowa o Chybotku. Docieramy do niego po ok. 20-minutowym spacerze wygodną ścieżką, która tylko delikatnie wznosi się do góry.
Chybotek to wyjątkowa formacja skalna. Wszystko ze względu na to, że można go bez większych problemów…. rozkołysać! I jeszcze nikomu nie udało się go przewrócić! Według legendy strzeże wejścia do ukrytych skarbów Ducha Gór. Chybotek miał niebagatelne znaczenie dla poszukiwaczy minerałów i kamieni szlachetnych. Mówi się, że właśnie tam Walończycy, po odprawieniu tajemniczych rytuałów, wyruszali na swoje pełne przygód wyprawy.
Grób Ducha Gór i Złoty Widok
Gdy już rozbujamy Chybotka ruszamy w dalszą drogę, którą wytycza nam Szlak Waloński. Zaczyna robić się nieco bardziej stromo. Ten stan nie trwa jednak długo i już po 10 minutach meldujemy się obok grobu Ducha Gór. Wskazuje go dość mało turystyczna płyta nagrobna z napisem Rübezahl. Według legendy to właśnie tutaj Duch Gór, zwany Karkonoszem, wygnany przez niegodziwców ze swojego pradawnego domu na Równi pod Śnieżką, patrząc na ukochane góry, umarł z żalu. W tym miejscu znalazł swoje wieczne schronienie, otulony ciszą i majestatem gór, które były mu tak bliskie.
Będąc przy grobie Ducha Gór mamy już przysłowiowy “rzut kamieniem” na Złoty Widok. To wyjątkowy punkt widokowy. Składa się na niego kilka tarasów na różnych poziomach. Na nich natomiast ustawiono drewniane leżaki, z których można podziwiać wspaniałą panoramę na Karkonosze. Rozciąga się stąd widok od Śnieżki poprzez Słoneczniki, Długi Grzbiet, Wielki Szyszak, Śnieżne Kotły, Łabski Szczyt po Szrenicę. Koniecznie należy tu zrobić sobie krótką przerwę przed dalszą drogą. Podobno Walonowie udając się na poszukiwanie skarbów, w tym miejscu również zachwycali się tymi wspaniałymi widokami.
Muzeum Ziemi Juna i Stara Chata Walońska
Z punktu widokowego Złoty Widok idziemy dalej wraz z niebieskim szlakiem. Po lewej stronie mijamy dawny dom Wlastimila Hofmana. To malarz, który w latach 1947-1970 zamieszkiwał w Szklarskiej Porębie. Dzisiaj w jego dawnym domu mieści się muzeum poświęconego jego osobie.
Idąc dalej pilnujmy czarno-białych oznaczeń Szlaku Walońskiego. W pewnym momencie rozdzielają się one od niebieskiego szlaku i samotnie zmierzają w dół, w stronę doliny rzeki Kamienica. Po drodze otwiera nam się bardzo ładny widok na Szrenicę. Warto przystanąć na chwilę, by się nim zachwycić. Po zejściu do głównej drogi, stajemy tuż obok budynku Muzeum Ziemi Juna. Jeśli tylko będzie otwarte to zdecydowanie warto je odwiedzić w środku. Można w nim zobaczyć dużą kolekcję minerałów pochodzących z Karkonoszy i Gór Izerskich.
Jeśli to muzeum będzie zamknięte to nic straconego, bo kolejne miejsce na trasie Szlaku Walońskiego również zapewnia możliwość zobaczenia dużych ilości minerałów. Mowa o Starej Chacie Walońskiej. To siedziba Sudeckiego Bractwa Walońskiego. W jej wnętrzu można zobaczyć minerały i kamienie szlachetne, a także posłuchać wyjątkowych opowieści o historii regionu. Dla rodzin z dziećmi ważna informacja – przy Chacie Walońskiej znajduje się niewielki plac zabaw.
Do Wodospadu Szklarki
Ze Starej Chaty Walońskiej w ciągu kilkunastu minut dotrzemy pod Wodospad Szklarki. Najpierw idziemy tylko wraz z oznaczeniami Szlaku Walońskiego, ale już po chwili dołączają do nas czarne i niebieskie oznaczenia szlaku pieszego. Wraz z nimi docieramy do potoku Szklarki. Wzdłuż jego brzegów maszerujemy w dół do schroniska Kochanówka. Jest ono usytuowane tuż przy słynnym Wodospadzie Szklarki.
Wodospad Szklarki to jedna z najbardziej znanych atrakcji Karkonoszy. Ma 13 metrów wysokości, a według przekazów w jego okolicach Walończycy wydobywali bardzo ceniony w średniowieczu kwarc dymny.
- Czytaj także: Wodospad Kamieńczyka – szlak, schronisko
Doliną Rzeki Kamienna
Dalej Szlak Waloński przebiega doliną rzeki Kamienna. Maszerujemy wraz z niebieskimi i zielonymi szlakowskazami. Rzeka Kamienna zawdzięcza swoją nazwę kamienistemu korytu. To właśnie w jej wodach oraz dopływach Walończycy poszukiwali złota i cennych kamieni szlachetnych. Ślady ich działalności można odnaleźć w nazwach lokalnych strumieni, takich jak Czarna Płóczka, Płócznik, Złoty Potok, czy Szafirowa Struga, które przypominają o dawnych poszukiwaniach skarbów w tym regionie.
Szlak Waloński wzdłuż rzeki Kamienna po kilkunastu minutach prowadzi już tylko z niebieskim szlakiem pieszym. Jest na tym fragmencie bardzo malowniczy. Dużo tu formacji skalnych, a dodatkowy szum potoku dodaje ukojenia. Musimy pilnować oznaczeń Szlaku Walońskiego, bo w pewnym momencie skręcają one w lewo. Następnie prowadzą przez most na drugi brzeg rzeki Kamienna.
Ostatni fragment na Szlaku Walońskim
Przed nami ostatni fragment Szlaku Walońskiego. Prowadzi on wzdłuż drogi. Wydawałoby się, że nic tu ciekawego nie zobaczymy, a jednak możemy się tu czegoś ciekawego dowiedzieć. Przykładowo mijamy miejsce, w którym kiedyś funkcjonował dawny zakład przetwarzający piryt na kwas siarkowy. Na naszym szlaku miniemy również miejsce, gdzie według zapisków funkcjonowała najstarsza huta szkła w Szklarskiej Porębie. Przypuszcza się, że została ona otwarta już w XIV wieku.
Tuż przed kościołem, przy którym rozpoczynaliśmy naszą wędrówkę Szlakiem Walońskim koniecznie trzeba natomiast zwrócić uwagę na lipę. Stare drzewo miało być miejscem sądów ludzi łamiących prawo. Stąd nazywana jest “Lipą Sądową”.
I tu kończymy naszą wędrówkę Szlakiem Walońskim. To niezwykła przygoda gdzie nie tylko poznajemy tajemniczy lud Walończyków, ale i odwiedzamy wiele ciekawych miejsc w okolicach Szklarskiej Poręby.
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!