Kłodzka Góra (757 m n.p.m.)- to szczyt leżący w Górach Bardzkich, który należy do Korony Gór Polski mimo, że nie jest on najwyższym szczytem tego pasma. Błędy pomiarowe z lat 90. XX wieku sprawiły, że przez długi okres czasu sądzono, że wyższego szczytu w okolicy nie ma. jednak jak się okazało- o 8 metrów wyższa jest Szeroka Góra. Lista KGP od jej powstania pozostaje jednak niezmienna, stąd nadal zdobycie Kłodzkiej Góry jest wymagane do tego, by zdobyć tę popularną odznakę. My, na Kłodzką Górę tym razem wejdziemy niebieskim szlakiem wiodącym z Przełęczy Kłodzkiej (487 m n.p.m.). Po drodze zdobędziemy kilka niższych szczytów- Podzamecką Kopą (615 m n.p.m.), Grodzisko (734 m n.p.m.) oraz Jelenią Kopę (754 m n.p.m.).
Kłodzka Góra- szlak z Przełęczy Kłodzkiej
Wycieczkę na Kłodzką Górę rozpoczynamy na Przełęczy Kłodzkiej (487 m n.p.m.), która znajduje się w ciągu drogi krajowej nr 46 łączącej Nysę z Kłodzkiem. Znajduje się tutaj parking na ok. 30 samochodów, który z reguły jest pusty, jednak w słoneczny i wolny od pracy dzień może się zapełnić. Oprócz obrania kierunku na Kłodzką Górę, można stąd zdobyć Ptasznik, a także spróbować swoich sił na jednej z pętli rowerowych Singletrack Glacensis. My, po zachustowaniu Tosi, gotowi na zdobycie kolejnych szczytów ruszamy niebieskim szlakiem w stronę Kłodzkiej Góry.
Pierwszy szczyt- Podzamecka Kopa (615 m n.p.m.)
Wychodząc z parkingu, odszukujemy niebieskie znaki szlaku, które poprowadzą nas ku pierwszemu szczytowi- Podzameckiej Kopie. Trzeba uważać, by nie podążyć inną leśną ścieżką lub co gorsza jednym z singletracków, które przeznaczone są tylko i wyłącznie do jazdy rowerem. Ścieżka początkowo wznosi się niewiele ku górze, ale już po 200 metrach zaczyna się robić bardzo stromo.
To najtrudniejszy fragment całej dzisiejszej wycieczki. Na odcinku zaledwie 600 metrów mamy do pokonania aż 100 metrów przewyższenia! W nagrodę za trud włożony w to przejście możemy cieszyć się ze zdobycia Podzameckiej Kopy (615 m n.p.m.)- jednego ze szczytów należących do Korony Gór Bardzkich KZKG RP. Na tym trudnym podejściu warto się obrócić za siebie, gdyż pomiędzy drzewami możemy ujrzeć Czarną Górę i Śnieżnik wznoszące się nad Rudką.
Na Grodzisko (734 m n.p.m.) i Jelenią Kopę (754 m n.p.m.)
Z Podzameckiej Kopy schodzimy na przełęcz, z której ruszamy ku kolejnemu szczytowi- Grodzisko (734 m n.p.m.). Szlak najpierw wiedzie szeroką drogą, by następnie skręcić w lewo, w lekko zarośniętą ścieżkę, która z każdym kolejnym krokiem wznosi się coraz bardziej ku górze. Przed nami kolejne wymagające podejście, jednak tutaj już nie jest aż tak bardzo stromo jak w przypadku zdobywania Podzameckiej Kopy. Po 15 minutach spokojnego marszu zdobywamy kolejny szczyt zaliczany do Korony Gór Bardzkich.
Tutaj, podobnie jak w przypadku Podzameckiej Kopy nie możemy liczyć na jakiekolwiek widoki. Teraz, uważnie schodzimy ku przełęczy rozdzielającej Grodzisko i Jelenią Kopę. Na ten ostatni szczyt prowadzi już bardziej wygodna ścieżka. Z jego wierzchołka w końcu widzimy Kłodzką Górę z wieżą widokową na jej szczycie. Widoki, jakie możemy podziwiać obejmują także Góry Stołowe ze Szczelińca.
Zobacz także: Kalenica- opis szlaku
Kłodzka Góra zdobyta!
Z Jeleniej Kopy schodzimy na Przełęcz Trzy Granice (730 m n.p.m.). Stąd mamy dwie możliwości odbicia w kierunku Kłodzkiej Góry. Albo od razu skręcamy w lewo i dochodzimy do żółtego szlaku, albo podążamy ok. 500 metrów prosto, by potem skręcić w żółty szlak. Obie drogi są podobnej długości i ich przejście zajmuje ok. 10 minut. Po niecałej godzinie marszu meldujemy się na szczycie Kłodzkiej Góry (757 m n.p.m.). Dla Tosi to już drugi szczyt zaliczany do Korony Gór Polski (tuż po Jagodnej). Teraz zdobywa go w chuście, niesiona przez mamę. Chyba taki sposób spacerowania jej bardzo odpowiada, bo całą drogę grzecznie przespała:)
Kłodzka Góra, wieża widokowa- widoki od Gór Opawskich po Karkonosze
Głównym powodem naszego wejścia na Kłodzką Górę było sprawdzenie, jakie widoki oferuje postawiona na jej wierzchołku nowa wieża widokowa. Wysoka na 35 metrów konstrukcja nie jest sprzymierzeńcem dla osób mających lęk wysokości. Posiada 4 tarasy widokowe, na które prowadzą kręte schody. Na samym szczycie można odczuć jak się chwieje na wietrze. Dziewczyny pozostały na drugim tarasie, bo nie chcieliśmy narażać Tosi na zbyt mocne podmuchy wiatru. Maciek natomiast, podążył na samą górę by sprawdzić panoramę jaka rozpościera się z najwyżej położonego tarasu.
Zdecydowanie jest co podziwiać! Na Wschodzie Góry Opawskie, Przedgórze Paczkowskie z Jeziorem Otmuchowskim, Góry Złote z Jawornikiem i Borówkową. Następnie wzrok przyciąga Śnieżnik wraz z Czarną Górą oraz Góry Bystrzyckie z Jagodną w roli głównej. Nie sposób nie zatrzymać spojrzenia na Szczelińcu i Broumovskich Stenach, zza których wyrastają szczyty Karkonoszy z najwyższą Śnieżką. Bardziej na północ możemy spoglądać na Góry Sowie z Kalenicą i Wielką Sową, a na horyzoncie majaczy Masyw Ślęży. Wieża widokowa na Kłodzkiej Górze oferuje naszym zdaniem jedną z piękniejszych panoram w całych Sudetach, zdecydowanie warto dla nich tutaj zawędrować!
Wracamy na Przełęcz Kłodzką
Na szczycie, pod wieżą widokową robimy sobie przerwę. Nasz Dzidziutek wymaga, abyśmy trochę zwolnili i poświęcili mu uwagi, dlatego nasze pit stopy muszą się wydłużyć;) Najedzeni i wypoczęci udajemy się w drogę powrotną. Po własnych śladach najpierw dochodzimy do Przełęczy Trzy Granice, by następnie ponownie zdobyć Jelenią Kopę. Kolejny szczyt odpuszczamy. Grodzisko obchodzimy ścieżką leśną biegnącą prawie równolegle do szlaku. Odbicie to opłaciło nam się, bo z bocznej drogi mogliśmy podziwiać zachodzące Słońce, które pięknie chowało się za Szczelińcem. Urzeknięci tym widokiem szybciutko zdobywamy Podzamecką Kopę, a następnie ostrożnie schodzimy na Przełęcz Kłodzką. Po 45 minutach od Kłodzkiej Góry meldujemy się znów przy samochodzie.
Podsumowując:
- na Przełęczy Kłodzkiej znajduje się parking, który pomieści do 30 samochodów;
- swój początek mają tutaj także trasy rowerowe należące do sieci Singletrack Glacensis- uważajmy, żeby nie wchodzić na nie!
- z Przełęczy Kłodzkiej na Kłodzką Górę dojdziemy spokojnym tempem w ok. 1 godzinę;
- na wierzchołku stoi wieża widokowa, na którą wstęp jest bezpłatny, a wieża jest otwarta 24 h/ dobę;
- na tarasy widokowe prowadzą wąskie schody, a w najwyższych kondygnacjach można odczuć, że wieża się chwieje;
- na Kłodzką Górę nie wjedziemy z dziecięcym wózkiem;
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!
Ile miesięcy miała tutaj Tosia?
3 tygodnie;)