Czernica to szczyt leżący w Górach Bialskich, który wznosi się na wysokość 1083 m n.p.m. Na jego wierzchołku stoi drewniana wieża widokowa, z której rozpościera się piękna panorama na Ziemię Kłodzką.
Jest poniedziałek, za oknem piękny, jesienny dzień i tym razem mamy wolne od pracy! Szczęście się do nas uśmiechnęło, bo żal by było siedzieć w pomieszczeniu, gdy w środku października mamy prawdziwe lato. Na termometrze jest ponad 20 stopni Celsjusza, a my pakujemy się do samochodu i obieramy kierunek na Bielice- niewielką wieś położoną na Ziemii Kłodzkiej, pomiędzy Górami Złotymi, a Bialskimi. Nasze plany opiewają na zdobycie Czernicy (1083 m n.p.m.)- góry, której jeszcze nie mamy w swoim CV.
Start: Bielice
Cel: Czernica (1083 m n.p.m.)
Odległość: 7,5 km
Link do mapy i śladu GPS: https://www.traseo.pl/trasa/czernica-gory-bialskie
Bielice- wieś na końcu świata
Do Bielic docieramy po godzinie jazdy. Wieś położona w Dolinie Białej Lądeckiej jest miejscem niezwykle urokliwym. Dzisiaj znajduje się tutaj zaledwie kilkanaście gospodarstw oraz kilka pensjonatów, ale przed II wojną światową zamieszkiwało tą miejscowość kilkaset osób. Po wojnie, wieś opuścili mieszkający tutaj Niemcy, a chętnych do jej zamieszkania ze względu na surowe warunki życia było niewielu. Przez długie lata, we wsi funkcjonowała tylko leśniczówka. Dopiero otwarcie słynnej Chaty Cyborga sprawiło, że wieś zyskała w oczach turystów.
Parking na końcu wsi
My dojeżdżamy do końca drogi asfaltowej. Tuż przed znakiem zakazu wjazdu parkujemy samochód. Znajduje się tutaj zaledwie kilka miejsc parkingowych, więc sądzimy, że w ładny weekend jest sporo problemów z zaparkowaniem samochodu. Na parkingu znajduje się również mapa szlaków z najbliższej okolicy.
Na mapce poniżej zaznaczyliśmy miejsce, w którym można zaparkować samochód.
Początkowo wzdłuż potoku- kierunek Czernica
My początkowo idziemy wzdłuż potoku wraz ze szlakami wiodącymi na Kowadło, Paprsek, Rudawiec i nasz dzisiejszy cel- Czernicę. Pierwszy odbija w lewo zielony szlak wiodący na Kowadło. Nasz, żółty skręca w prawo za mostkiem, a idąc na wprost można dojść albo na Paprsek (niebieskim), albo na Rudawiec (zielonym). Wszędzie dookoła mienią się kolory jesieni. Spadające liście tworzą przepiękny spektakl, a szum potoku umila nam czas.
Trawersem Szerokiej Kopy- kierunek Czernica
Po skręceniu na Czernicę, ścieżka początkowo robi się dość stroma, a następnie się wypłaszcza i delikatnym trawersem Szerokiej Kopy wyprowadza nas na szeroką drogę zwaną Bialskim Duktem. Warto w tym momencie odwrócić się do tyłu, gdzie przepięknie prezentuje się Kowadło. My skręcamy w lewo i następnie odbijamy w prawo. Tutaj robi się naprawdę stromo. Mamy do pokonania prawie 200 metrów przewyższenia- na szlaku o długości niecałego 1,5 km. Nie ma co marudzić tylko trzeba przeć do przodu:D
Na szczycie Płoski
Po ciężkim podejściu wychodzimy na grań, która po kilkuset metrach wyprowadza nas na Płoskę (1035 m n.p.m.). Szczyt to niepozorny, gdyż niczym ciekawym się nie wyróżnia. Widoków stąd żadnych, a gdyby nie tabliczka z nazwą i wysokością szczytu pewnie byśmy przeszli tą ścieżką i nie odnotowali zdobycia kolejnej góry.
Czernica- Wspaniałe widoki ze szczytu
Wędrujemy dalej- najpierw nieznacznie tracimy na wysokości, a następnie czeka nas podejście pod cel numer jeden tego dnia- Czernicę. Z daleka widać już wieżę widokową, która jest znakiem rozpoznawczym tej góry. Wysoka na kilkanaście metrów, umożliwia podziwianie wspaniałych widoków z jej najwyższego piętra. Rozpościera się z niej panorama na Masyw Śnieżnika, Kowadło, Jawornik, Borówkową, Przedgórze Paczkowskie, Góry Bardzkie, Stołowe, czy Bystrzyckie oraz na Kotlinę Kłodzką. Bardzo dobrze są również widoczne szczyty Jeseników- przede wszystkim Serak i Keprnik.
Widoki są naprawdę świetnie, moglibyśmy tak stać i się wpatrywać. Jednocześnie zastanawiamy się czy jesteśmy w Górach Bialskich, czy w Górach Złotych. Według podziału geograficznego Kondrackiego, Czernica znajduje się w Górach Złotych, ale według większości twórców koron górskich (Korona Gór Polski, Klub Zdobywców Koron Gór Polskich RP) jest ona położona w Górach Bialskich. Nam chyba bardziej podoba się podział przyjęty przez Czechów, a raczej brak podziału, gdyż nazywają one obydwa pasma Górami Rychlebskimi.
Niestety, czas nas nagli i po zjedzeniu drugiego śniadania ruszamy po swoich śladach do Bielic. Wracamy tą samą drogą. Podziwiamy wspaniałą, jesienną aurę i cieszymy się, że chociaż jest poniedziałek to nam dane było wędrować po górskich szlakach.
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!