
Zamek Książ to największa warownia na Dolnym Śląsku. Mało powiedzieć, że jest to największa tego typu budowla na Dolnym Śląsku, ale trzecia co do wielkości w Polsce (po Malborku i Wawelu).

Jeden z większych zamków w Polsce
Od dłuższego czasu przymierzaliśmy się do odwiedzenia Zamku Książ– największej warowni na Dolnym Śląsku. Mało powiedzieć, że jest to największa tego typu budowla na Dolnym Śląsku, ale trzecia co do wielkości w Polsce (po Malborku i Wawelu). W końcu trafiła się okazja, więc pomimo złej pogody jedziemy do Wałbrzycha. Samochód zostawiamy na jednym z parkingów (całodzienny koszt dla samochodów osobowych to 10 zł) i szybkim krokiem, by zdążyć na zwiedzanie z przewodnikiem kierujemy się przez park do wejścia zamku

Zamek Książ: Rezydencja Hochbergów i Hitlera
Warto wspomnieć, że chociaż zamek został wzniesiony już w XIII w. to obecny jego wygląd, to w głównej mierze efekt jego przebudowy w XVIII i XIX w. oraz w okresie II wojny światowej. Na przełomie dziejów jego właścicielami byli Piastowie, książęta czescy, arystokraci Hochbergowie oraz III Rzesza w latach wojennych. Tutaj również swoją rezydencję miał mieć Adolf Hitler. W rzeczywistości nigdy w zamku nie zagościł.

Zamek Książ: Wnętrza zamkowe
Zwiedzanie zamku jest ograniczone do niewielkiej części zamku. Dla turystów przeznaczonych jest kilka sal w stylu barokowym, z tą najpiękniejszą salą Maksymiliana. Można oglądać kamienne kominki (z których większość została skradziona i wywieziona z zamku), obrazy, meble, freski, wszystko co uświetniało życie rodu Hochbergów. Pozostała część zamku jest zaadaptowana na hotel, sale konferencyjne, sale balowe i inne przynoszące dochód. My musimy się zadowolić niewielkim skrawkiem tego, co pozostawili po sobie niemieccy arystokraci.

Zamek Książ: Tarasy zamkowe
Po zwiedzaniu wnętrz zamku i posłuchaniu o jego historii schodzimy na tarasy zamkowe. Są to typowe francuskie ogrody, które powstały w wyniku pracy księżnej Daisy- ostatniej z rodziny Hochbergów mieszkającej w Zamku. Ogrody warto zwiedzać przede wszystkim wiosną, gdy większość roślin “budzi się” do życia. Chociaż jest końcówka października to na nas i tak robią kolosalne wrażenie.



Małe podziemia
Z ogrodów schodzimy do tzw. małych podziemi. To piwnice, które miały służyć do ewakuacji niemieckich urzędników, którzy mieli Ministerstwie Spraw Zagranicznych, którego siedzibą miał być zamek, jak i samego Fuhrera. Możemy tutaj zobaczyć nieukończoną klatkę schodową z wyraźnie zaznaczonymi schodami, a także szyb windowy.


Duże podziemia
Z małych podziemi tarasami zamkowymi udajemy się w kierunku nowo otwartych dużych podziemi. Spacer po tej części kompleksu zamkowego daje nam szansę oglądać zamek od południowej strony. Musimy przyznać, że z tej perspektywy wygląda również niesamowicie.
Duże podziemia zostały otwarto dla zwiedzających dopiero 16 października tego roku po wydrążeniu nowego wejścia, gdyż dawne wejścia znajdują się w obszarze Natura 2000 i nie mogą służyć turystom. Udostępnione podziemia to 900 metrów tuneli, które zostały wybudowane w ostatnich latach przez więźniów obozu GroB Rosen. Podziemia zamku Książ to część kompleksu Riese, który nadal owiany jest wielką tajemnicą. Po co był budowany? Tej zagadki jeszcze nikt nie rozwiązał.
Czy warto odwiedzić podziemia? Oczywiście, że tak. Przedstawione tam informację w formie multimedialnej i przez przewodnika są naprawdę bardzo dobrze przyswajalne i można się dowiedzieć dużo o sposobie budowy tego kompleksu, a także potencjalnych hipotez jego użytkowania. Nie będziemy zdradzać szczegółów, przyjedźcie i zobaczcie sami!:)




Ogrody zamkowe
Po zwiedzaniu zamku przenosimy się do ogrodów. Można pospacerować śladami księżnej Daisy. Jednym z punktów godnych odwiedzenia jest stadnina koni ze stadem Ogierów. Wstęp jest płatny (10 zł od osoby), istnieje również możliwość za dodatkową opłatą wykonania zdjęcia siedząc na jednym z tych pięknych koni. W ogrodach warto odwiedzić Mauzoleum rodziny Hochbergów (wstęp również dodatkowo płatny, 5zł od osoby) oraz przejść się na punkt widokowy skąd można podziwiać olbrzymi zamek Książ od jego wschodniej strony. Dla chcących więcej pospacerować po okolicznych lasach istnieje możliwość wdrapania się na wzgórze zamkowe z ruinami Starego Książa lub dojścia do Jeziorka Daisy (pozostałości po starym kamieniołomie). Nam zabrakło czasu na te atrakcje, ale obiecaliśmy sobie, że jeszcze tutaj wrócimy.


Palmiarnia
Wybieramy się natomiast do zamkowej palmiarni. Można tutaj zobaczyć ok. 250 gatunków roślin egzotycznych sprowadzonych na życzenie księżnej Daisy głównie z Ameryki Południowej, Azji oraz Afryki. Ciekawostką jest, że w palmiarni można spotkać spore ilości tufu wulkanicznego pochodzącego z samej Etny. Wykorzystano go do budowy grot, wodospadów oraz imitacji skalnych. Trudno sobie wyobrazić, ale Hochbergowie sprowadzili do Książa aż 7 wagonów kolejowych zastygłej lawy. Na nas palmiarnia jakoś dużego wrażenia nie wywarła, zwłaszcza, że zwiedziliśmy dużo większą i bogatszą w gatunki roślinne palmiarnię w Gliwicach. Jednak, gdy jesteśmy w Książu to i tak warto tutaj wstąpić.


Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!
- Skalne Miasta w Polsce, Czechach i Niemczech [Lista i Mapa] - 7 grudnia 2023
- Góry zimą- w co się ubrać, co zabrać ze sobą i jak się przygotować? - 5 grudnia 2023
- Norwegia- co warto zobaczyć w kraju Wikingów? - 28 listopada 2023