Site icon www.manawpodrozy.pl

Thule Chariot Cross- nasza recenzja wielofunckyjnej przyczepki

Thule Chariot Cross- nasza recenzja wielofunckyjnej przyczepki
Przyczepka Thule nad polskim morzem

Czy można być nadal aktywnym po narodzinach dziecka?

Oczekując na Tosię, zadawaliśmy sobie to pytanie wielokrotnie. Zastanawialiśmy się, jak to będzie gdy pojawi się już na świecie. Czy będziemy nadal mogli chodzić po górskich szlakach, udawać się na wieczorne przebieżki, czy rowerowe wycieczki? Na szczęście się udało! A, co więcej we wszystkich tych czynnościach towarzyszy nam Tosia. Nie byłoby, jednak to możliwe gdyby nie wielofunkcyjna przyczepka Thule Chariot Cross, której jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami od kilku miesięcy.

Na rower, na bieganie, na rolki, w góry! Przyczepka Thule na każdą okazję.

Ogromną zaletą przyczepki Thule Chariot Cross jest jej wielofunkcyjność. Nie jest to jedynie przyczepka rowerowa, jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka. Można z nią iść pobiegać, na górską wycieczkę, czy zwykły spacer po mieście. Ale zacznijmy może od początku!

Przyczepka Thule na rower!

Chęć posiadania przyczepki Thule Chariot Cross przez nas wynikała z tego, że chcieliśmy wrócić do wspólnych wycieczek rowerowych. No i się udało! Pierwszy raz, w trójkę na rowery wybraliśmy się, gdy Tosia miała 8 miesięcy. Z tego względu pierwsze wycieczki odbywała w specjalnym hamaczku, dedykowanym dla przyczepki Thule. Dzięki niemu miała znacznie lepszą stabilność oraz nie odczuwała tak znacząco jazdy po nierównościach. Ponadto, hamak utrzymywał główkę, gdy Tosia postanawiała zasnąć. Dopiero gdy miała 11 miesięcy, przestawała się w nim mieścić, co stawało się dla niej mało komfortowe. Dlatego zdemontowaliśmy go, i teraz Tosia jeździ już na normalnym siedzisku. Co istotne, hamak ten pozwala na spacery już nawet z 1- miesięcznym bobasem! 

Tosia w hamaczku

Amortyzacja

Kolejną ogromną zaletą Thule Chariot Cross jest wysokiej klasy amortyzacja, która dodatkowo podlega regulacji. Dzięki niej Tosia nie odczuwa zbytnio jazdy po nierównościach, drogach leśnych, czy bruku w mieście. Jednak, gdy tylko zbliżamy się do jakiegoś większego uskoku (np. krawężnika) to i tak hamujemy, by komfort Tosi był jeszcze większy. Przy niskiej wadze dzieciaczka, przód wózka można obciążyć większą butelką z wodą. W ten sposób amortyzacja będzie pracować lepiej a małe kółka nie będą podskakiwać. 

Regulowane zawieszenie

Bezpieczeństwo!

To kolejna zaleta opisywanej przyczepki. Po pierwsze ma ona wzmocniony dach, dzięki czemu przy potencjalnej wywrotce znacznie zmniejsza się ryzyko uszkodzenia ciała dziecka. Po drugie, przyczepka połączona jest z rowerem w trzech punktach, co w przypadku wypięcia któregoś z nich ma ogromne znaczenie. Po trzecie, przyczepka przy bardzo dobrej zwrotności zachowuje wysoką stabilność- nawet zjazd z wysokiego krawężnika nie powinien spowodować jej wywrotki. Co więcej, dziecko przypięte jest pięciopunktowymi pasami, co przy ich właściwym zapięciu gwarantuje, że nie powinno się wypiąć. Wzmocnione panele na biodrach sprawiają, że dziecko odpowiednio zapięte ma zachowaną prawidłową postawę ciała. Co ważne, oparcie ma wstawkę z siatki, w którą zagłębia się głową dziecka nawet przy założonym kasku. Dzięki niej podczas drzemki broda nie jest przygięta do klatki piersiowej, a głowa nie opada bezwładnie. Dodatkowo siedzenie posiada regulowane oparcie, które podczas drzemki możemy lekko odchylić. 

Przyczepka Thule na każdą pogodę

Innym ważnym aspektem jest materiał, z którego wykonana jest przyczepka. Jeśli tylko zamontujemy folię przeciwdeszczową, to będzie ona prawie  w całości wodoodporna. Bez problemu można się wybrać na wycieczkę w deszczowy dzień, czy nawet umyć przyczepkę, nawet gdy na jej pokładzie mamy bobasa. Co istotne, przyczepka posiada dwa wyloty wentylacyjne umieszczone z jej przodu, które umożliwiają wymianę powietrza. Nam się jeszcze nie zdarzyło, żeby Tosi było za ciepło w przyczepce, jednak słyszeliśmy opinie, że ta wentylacja jest niewystarczająca. Przy założonym pokrowcu przeciwdeszczowym przyczepka od środka może zaparować, jednak po założeniu zacisków dołączonych do przyczepki, problem całkowicie znika.

Miejsce do przechowywania

Dużym plusem Thule Chariot Cross jest także sporej wielkości bagażnik znajdujący się z tyłu przyczepki. Można swobodnie wrzucić tam wszystkie niezbędne na wycieczce rzeczy. Podczas biegania, bagażnik można złożyć aby zapewnić więcej miejsca na nogi. Dodatkowo na oparciu zamieszczona jest siateczkowa torba, która pomieści drobiazgi do 2 kg. Co więcej, dwie siateczki, które znajdują się we wnętrzu przyczepki, świetnie nadają się do tego, by zmieścić tam zabawki, wodę czy przekąski dla dziecka.

Wady przyczepki Thule Chariot Cross

Przyczepka Thule Chariot Cross to nie tylko same zalety. My zauważyliśmy jedną dość poważną wadę. Jadąc rowerem, wszelkie pyły, piasek, kamień dostaje się spod tylnego koła roweru wprost do wnętrza przyczepki. Sytuację ratuje osłonka przeciwsłoneczna, którą zakładamy przy jej dolnej krawędzi lub osłonka przeciwdeszczowa zamontowana na dystansach dla lepszej cyrkulacji powietrza. Montujemy osłonkę tylko z przodu na czterech punktach, bez zapinania jej na dachu. Nad tym aspektem, z pewnością pracownicy Thule muszą popracować przy liftingu tego modelu. Lepszy w ty przypadku może okazać się Thule Chariot Sport, w którym po zasłonięciu przodu, możemy otworzyć boczne okienka w wózku.

Na obecną chwilę jedyny sposób na uniknięcie piasku w przyczepce podczas jazdy

Przyczepka Thule Chariot Cross w góry

Z przyczepką Thule Chariot Cross można wybrać się również na górską wycieczkę. Jednak, w tym przypadku niezbędne jest zakupienie przedniego koła do biegania. Niestety, ale z małymi przednimi kółkami, które dostajemy w zestawie spacer po górskich szlakach, będzie mało komfortowym przeżyciem. Przyczepka będzie podskakiwać na mniejszych i większych kamieniach i korzeniach, co będzie męczące zarówno dla dziecka jak i rodzica.

Z dużym kołem przednim i dwoma tylnymi komfort jazdy jest nieporównywalnie lepszy. Jeśli dołożymy do tego wyjątkową amortyzację jaką obdarzono ten model przyczepki, to wycieczka górska naprawdę może być przyjemnym spacerem. Oczywiście musimy wybierać takie szlaki, które wózkiem po prostu pokonamy i nie będziemy zmuszeni, by go nosić. Dodatkowo, z myślą o nas decydujmy się na trasy o małym nachyleniu.

A może Cię zainteresuje? 15 propozycji wycieczek w góry z wózkiem dziecięcym

Na biegowych ścieżkach

W tym przypadku oczywiście konieczny staje się także zakup przedniego, dużego koła biegowego. Jednak, w naszej opinii bieganie z przyczepką Thule Chariot Cross nie należy do najłatwiejszych (przynajmniej na naszych okolicznych ścieżkach). A to wszystko ze względu na jej bardzo małą zwrotność. Niestety, podjęcie jakiegoś szybkiego treningu z tym sprzętem jest niemożliwe. Nadaje się on natomiast na proste, długie ścieżki, na których przyczepka jedzie prawie sama z niewielkim nakładem siły. Dużo lepiej na biegowych krętych trasach radzi sobie Thule Urban Glide, który jest zwrotny i prowadzi się go dużo łatwiej. Jednak ma jeden duży minus w stosunku do przyczepki Thule Chariot Cross- brak moskitiery w zestawie, co przy biegowych prędkościach oznacza, że wszelkie latające robactwo ląduje na twarzy Tosi.

A może na rolki?

Kolejną aktywnością, którą można łączyć ze spędzaniem czasu z dzieckiem, są rolki. W tym przypadku wybór przyczepki Thule Chariot Cross jest podparty jej dużą stabilnością, co przy wysokich prędkościach uzyskiwanych w czasie jazdy na rolkach jest ogromną zaletą. W przypadku uprawiania tego sportu również konieczny staje się zakup przedniego koła biegowego, a także hamulca.

Czy przyczepka Thule jest warta swojej ceny

W naszej opinii jak najbardziej TAK TAK TAK. Nie potrafisz usiedzieć w jednym miejscu? Twoje życie przed narodzeniem dziecka spędzałeś ciągle w biegu lub w podróży? 
Z przyczepką będziesz mógł kontynuować swoje sportowe przygody, nie zastanawiając się gdzie tym razem zostawić dzieciaczka. To inwestycja, która posłuży na długi czas lub na następne pokolenia 😉

O naszej wyprawie rowerowej z przyczepką Thule Chariot Cros z Tosią na pokładzie możecie przeczytać TUTAJ

Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!

Exit mobile version