Pradziad to szczyt wznoszący się na wysokość 1491 m n.p.m. Dzięki temu jest on najwyższą górą Wysokiego Jesenika, a także całych Sudetów Wschodnich. Na jego wierzchołku znajduje się wysoka na 146,5 metra wieża widokowa, pełniąca funkcję masztu telewizyjnego. Dzięki swoim parametrom jest ona widoczna z bardzo daleka, a Pradziad przez to jest łatwo rozpoznawalny. Najpiękniejszy szlak na Pradziada prowadzi z Karlovej Studanki przez urokliwą Dolinę Białej Opawy.
Najpiękniejszy szlak w czeskich górach, najwyższa wieża widokowa w Sudetach, najwyższy szczyt Sudetów Wschodnich, a do tego miejscowość mogąca się pochwalić najczystszym powietrzem w całej Europie Środkowo- Wschodniej. To wszystko czeka na Was podczas wycieczki na Pradziada, na którą ruszymy z Karlovej Studenki!
Karlova Studenka- gdzie zaparkować samochód? W drodze na Pradziad
Do Karlovej Studenki, skąd rozpoczniemy szlak, najłatwiej z Polski dostać się przekraczając granicę w Konradowie. Stamtąd kierujemy się na Vrbno pod Pradadem, z którego drogowskazy poprowadzą nas już wprost do Karlovej Studenki. Jeśli chodzi o parkingi to dwa sporej wielkości znajdują się na krańcach miejscowości (100 kC za cały dzień postoju), a jeden na Hvezdzie (ok. 1 km od Karlovej Studenki). My, z racji tego, że na miejscu jesteśmy o 6.30 kierujemy się na leśny parking zlokalizowany tuż przy “wylocie” Doliny Białej Opawy. Zmieści się tutaj kilkanaście samochodów, jednak w słoneczny dzień po godzinie 7 jest on już szczelnie wypełniony.
Dolina Białej Opawy- najpiękniejszy szlak na Pradziad
Przy parkingu, na którym zaparkowaliśmy samochód znajdują się żółte i niebieskie szlakowskazy, które wraz z nami wkraczają w bramy Doliny Białej Opawy. Od samego początku towarzyszy nam potok, który swoje źródła ma na północnych zboczach Vysoka Hole. Początkowo wędrujemy szeroką leśną ścieżką, która jednak po ostatnich obfitych opadach deszczu przypomina błotnisty tor przeszkód. Przeskakujemy kolejne kałuże, przechodzimy po tymczasowych “mostkach” stworzonych z pni drzew, czy kamieni.
W ten sposób dochodzimy do wiaty, gdzie szlak żółty podąża na wprost, a szlak niebieski skręca w prawo. Ten drugi wiedzie nad doliną i jeśli będziecie tędy wracać do Karlovej Studenki to warto go wybrać jako wariant powrotny. My, oczywiście wybieramy znaki żółte, które poprowadzą nas, jak twierdzą lokalne przewodniki przez najpiękniejszy szlak turystyczny w czeskich górach.
Przed nami najbardziej spektakularna część naszej wycieczki. Warto tutaj być wczesnym porankiem, gdy na szlaku nie ma jeszcze tłumów turystów, gdyż w późniejszych godzinach czeka Was wędrówka “gęsiego”. Co jest takiego wyjątkowego na tym szlaku? Potok Bilej Opavy na odcinku blisko 3 kilometrów traci na wysokości ok. 500 metrów. Dzięki temu tworzy on tutaj malownicze kaskady i wodospady, które przybierają na uroku po obfitych opadach deszczu. Aby przekroczyć wzburzony potok, ścieżka poprowadzona jest przez liczne mostki, pomosty, schodki, które sprawiają że obcowanie z okoliczną przyrodą jest jeszcze bliższe. Na przejście całej Doliny Białej Opawy musimy przeznaczyć co najmniej godzinę czasu, po czym dochodzimy do skrzyżowania szlaków, przy którym znów spotykamy się z tym znakowanym na kolor niebieski.
Schronisko Barborka. Przystanek w drodze na Pradziad
Teraz czeka na nas 1,5 kilometrowe podejście do schroniska Barborka. Żółty szlak, którym wędrowaliśmy skręca w lewo w kierunku Ovcarnej, a my tym razem na dłużej zaprzyjaźniamy się z kolorem niebieskim. Mijamy po drodze dolną stację wyciągu narciarskiego, który w okresie zimowym jest oblegany przez fanów dwóch desek. Szybkim marszem, po 30 minutach od opuszczenia Doliny Białej Opawy meldujemy się przy drzwiach wejściowych schroniska. Mimo, że zostało otwarte w czasie II wojny światowej należy do jednego z najmłodszych schronisk zlokalizowanych w Jesenikach. Potężny budynek może pomieścić nawet 150 turystów chcących w nim przenocować. Jest tutaj również restauracja, a także sauna, czy… siłownia. W pełni kompleksowy wypoczynek na wysokości ponad 1300 m n.p.m.? Czemu nie!:)
Droga asfaltowa na Pradziad
Spod Barborki na szczyt Pradziada mamy 2,5 kilometra wędrówki po asfaltowej nawierzchni. Z jednej strony jest to najmniej przyjemny akcent wchodzenia na ten szczyt, ale z drugiej strony teraz czekają na nas najpiękniejsze panoramy dzisiejszego dnia. W miarę zdobywania wysokości odsłaniają się przed nami widoki na Petrove Kameny, Vysoką Hole, Dlouhe Strane, Keprnik, Vozkę i cały Masyw Śnieżnika.
Wędrując ku szczytowi, cały czas po naszej prawej stronie możemy spoglądać na wieżę radiowo- telewizyjną stojącą na nim, a wszystko przez to, że droga okrąża masyw Pradziada powoli wznosząc się ku górze. Po drodze mija nas tylko kilku rowerzystów, a tak szlak jest wolny od innych turystów. Możemy w ciszy delektować się piękną panoramą jaką przyszło nam oglądać.
Na szczycie Pradziada
Po niewiele ponad 2 godzinach od wyjścia z Karlovej Studenki meldujemy się przy figurze legendarnego Pradziada. Tuż za jego plecami wznosi się najwyższa wieża widokowa w Sudetach. Jej wierzchołek wznosi się 146,5 metra ponad szczyt Pradziada, a taras widokowy, na który można się dostać windą na ulokowano na wysokości 73 metrów. Jest godzina 9 rano, a wokół wieży nie ma dosłownie nikogo. W takich warunkach pobyt na Pradziadzie “smakuje” najlepiej. Drugie śniadanie, kawa z termosu (o tej porze dnia restauracja i bufet na wieży jest zamknięty), kilkanaście minut odpoczynku i ruszamy w dalszą drogę.
Kierunek Ovcarna
Po własnych śladach, drogą asfaltową schodzimy w kierunku Ovcarnej- hotelu górskiego położonego na stokach Petrovy Kameny. Podczas zejścia otwiera nam się piękna panorama na górny zbiornik elektrowni wodnej Dlouhe Strane, a także na Śnieżnik. Z biegiem czasu droga asfaltowa w kierunku Pradziada zaczyna zapełniać się coraz większym tłumem turystów.
Wszystko za sprawą kolejnych autobusów, które kursują pomiędzy Karlovą Studenką a Ovcarną i dają możliwość łatwego wejścia na szczyt Pradziada. Tą opcję wybiera zdecydowanie największa rzesza osób, które stają na najwyższym wierzchołku Jeseników. Po 30 minutach od opuszczenia szczytu meldujemy się tuż obok wyżej wspomnianego hotelu. Ovcarna powstała w 1863 roku jako schronienie dla pasterzy wypasających owce. Aktualnie jest to luksusowy hotel z basenami, sauną, czy pełnym kompleksem fitness. Tłum ludzi jaki narasta w jego okolicy z każdą minutą skutecznie odstrasza, więc czym prędzej ruszamy w kierunku Malej Moravki.
W stronę Malej Moravki
Z Ovcarnej wraz z niebieskimi i żółtymi znakami wznosimy się ku górze. Obydwa szlaki zaprowadzą nas do Malej Moravki. Ten pierwszy prowadzi przez Velky Kotel- miejsce, w którym schodzą jedne z największych lawin w Jesenikach, a drugi przez grzbiet góry Temna (1263 m n.p.m.). Tym razem decydujemy się na opcję numer dwa. Na początku czekają nas piękne widoki na Niski Jesenik, Rymarov oraz Jezioro Slezka Harta. Pewnie, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych moglibyśmy stąd oglądać Beskidy, ale niestety tym razem pozostają one w chmurach.
Przed nami blisko dwugodzinna wędrówka leśną ścieżką, którą stale podążamy w dół. Ciekawszym miejscem, przy którym warto się zatrzymać są skały pod Vapenou. To formacje skalne, rozpościerające się na długość ok. 100 metrów, które skrycie chowają się w gęstym lesie. Po przebyciu kolejnych kilometrów w leśnej atmosferze, docieramy do pierwszych zabudowań Karlova pod Pradedem. Teraz czeka nas przemierzanie uliczek tej miejscowości, by zaraz wejść do Malej Moravki.
Czerwonym szlakiem do Karlovej Studanki
Na głównym skrzyżowaniu w Malej Moravce znajduje się szlakowskaz, według którego do Karlovej Studenki pozostało nam jeszcze 8 kilometrów. Tutaj również znajdują się tablice informujące o najciekawszych atrakcjach turystycznych okolicy, ławeczki oraz wiata. Początkowo przez kilkaset metrów wędrujemy wzdłuż głównej drogi łączącej Karlovą Studenkę z Rymarovem, po czym szlak skręca w prawo i zaczyna wznosić się ku górze. Powoli zostawiamy za sobą ostatnie zabudowania miejscowości i wkraczamy do lasu. Wycieczka po leśnych ścieżkach nie trwa długo, gdyż szlak przez dłuższy czas prowadzi na pograniczu lasu i łąki, by po chwili wyprowadzić nas na rozległą polanę.
Okolica przypomina nasze Wzgórza Włodzickie. Rozległe widoki, niezmącone żadną cywilizacją, a do tego spotkanie drugiego turysty jest niczym wygrana w totolotka. Teraz czeka nas trawers Koprivnego Vrchu- tym razem wędrujemy już w gęstym lesie. Przecinamy kolejne trasy rowerowe i te przeznaczone do narciarstwa biegowego, po czym wychodzimy na drogę łączącą Karlovą Studenkę z Bruntalem. Przed nami kilometrowe zejście do Hvezdy- jednego z miejsc, gdzie znajduje się parking z którego można ruszyć na Pradziada. Tutaj również można wjechać na najwyższy szczyt Jeseników własnym samochodem. Stąd, do Karlovej Studenki zostaje nam niecały kilometr, który wiedzie w dół, uzdrowiskową ścieżką prowadzącą wokół miejscowości.
Karlova Studenka- miejscowość, w której jest najczystsze powietrze w całej Europie Środkowo- Wschodniej
Na koniec wycieczki czeka nas jeszcze przyjemny spacer po Karlovej Studence- miejscowości, gdzie według pomiarów jest najczystsze powietrze w całej Europie Środkowo Wschodniej. Wieś charakteryzuje się unikatową, drewnianą zabudową. Mieszczą się tutaj sanatoria, pensjonaty, pijalnia wód mineralnych, a nawet basen. Karlova Studenka jest popularnym miejscem wśród kuracjuszy cierpiących na schorzenia górnych dróg oddechowych.
Do samochodu, z Karlovej Studenki pozostaje jeszcze 5 minut spaceru wzdłuż drogi łączącej ją z Jesenikiem. Teraz tłumy turystów zmierzają ku Dolinie Białej Opawy. Jak dobrze było wstać wcześnie rano i mieć ją prawie na wyłączność:)
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!