Malá Úpa to bardzo malowniczo położona wieś w czeskiej części Karkonoszy, tuż przy granicy z Polską. Wieś ta posiada oryginalną zabudowę pochodzącą z XIX i XX wieku. Przez jej obszar poprowadzono dwa szlaki turystyczne. Pozwalają one poznać najciekawsze zakątki tej miejscowości, a przy okazji nacieszyć oczy przepięknymi górskimi panoramami.
Malá Úpa to wieś położona w dolinie potoku o tej samej nazwie, który rozdziela Grzbiet Lasocki z najwyższą Łysociną, od Grzbietu Kowarskiego z najwyższym Skalnym Stołem. Pierwsze zabudowania wsi znajdują się na Przełęczy Okraj, przez którą przebiega polsko-czeska granica. Z Polski najłatwiej dojechać tutaj drogą prowadzącą z Przełęczy Kowarskiej. Przez nią natomiast przebiega droga wojewódzka 369 łącząca Lubawkę z Kowarami.
Malá Úpa — jak tutaj dojechać?
Jeśli podróżujecie własnym transportem, to najłatwiej jest tutaj dotrzeć wspomnianą drogą od strony Przełęczy Kowarskiej. Z Karpacza lub z Kamiennej Góry dojazd nie powinien Wam zająć więcej niż 30 minut. Na Przełęczy Okraj znajdziecie kilka płatnych parkingów. Jeden jeszcze po polskiej stronie (koszt postoju 40 zł/dzień – 2024 r.) oraz kilka kolejnych po czeskiej stronie (koszt postoju 150 koron czeskich/ dzień – 2024 r.).
Do miejscowości można również dojechać komunikacją publiczną. Zatrzymuje się tu autobus jadący z Karpacza do Pec pod Sněžkou. Aktualny rozkład jazdy autobusu sprawdzisz pod linkiem: https://www.snezkalanovka.cz/pl/autobus-karpacz-pec-pod-sniezka/
Krótka historia miejscowości
Aby zrozumieć samo położenie tej malowniczej wsi, warto choć trochę zaznajomić się z jej historią. Założenie miejscowości datowane jest na połowę XVI wieku. Wtedy to w Karkonosze przyjechali drwale z Tyrolu i Karyntii. Ich celem było pozyskiwanie jak największych ilości drewna oraz wypalanie węgla drzewnego. Osiedlali się tu także górnicy, którzy pracowali w pobliskich kopalniach rud żelaza.
Przez kolejne wieki wioska stale się rozrastała. Budowano nowe budynki, nie tylko mieszkalne. Wzniesiono kościół, szkołę, liczne gospody oraz pensjonaty. Wszystko budowano, zachowując jednolitą dla całej miejscowości architekturę. Domostwa są tu rozrzucone wokół doliny. Pomiędzy nimi rozciągają się przepiękne, rozległe górskie łąki.
Malá Úpa — co warto zobaczyć?
Przez miejscowość warto po prostu się przespacerować i zobaczyć tę malowniczą wieś. Przy okazji warto zachwycać się przepięknymi widokami. Z jednej strony cały czas towarzyszy nam Grzbiet Lasocki z najwyższym jego szczytem, czyli Łysociną. Z drugiej natomiast wyróżnia się Czoło, Czarny Grzbiet i oczywiście najwyższy szczyt Karkonoszy — Śnieżka. Przemierzając przez wieś Malá Úpa możemy Królową Karkonoszy oglądać z różnych perspektyw. Nas chyba najbardziej urzekła panorama z nią w roli głównej, jaką ujrzeliśmy ze szlaku zielonego powyżej części wsi, zwanej Spálený mlýn.
Przez miejscowość poprowadzono dwa szlaki piesze, które pozwalają zatoczyć pętlę, jeśli rozpoczniemy wędrówkę na Przełęczy Okraj. Trasa jest łatwa i przyjemna. Poradzą sobie tu zarówno najmłodsi, jak i nie zaprawieni w górskich wędrówkach. W jedną stronę polecamy maszerować czerwonym szlakiem. Po drodze będziemy mogli z bliska oglądać przepiękną zabudowę miejscowości. Również czeka tu na was kilka restauracji, w których można przysiąść i cieszyć oczy pięknymi krajobrazami. Po ok. 3-kilometrowej wędrówce dotrzemy pod wspomniany wcześniej kościół. XIX-wieczna świątynia jest jedną z najwyżej położonych w całych Czechach.
Od kościoła w drogę powrotną na Przełęcz Okraj możemy wybrać szlak o kolorze żółtym. W czasie jego przemierzania będziemy mniej podziwiać unikatową architekturę wsi, a więcej skupimy się na malowniczych krajobrazach. Z żółtego szlaku mamy piękny widok na Śnieżkę. Po drodze możemy usiąść na jednej z ławeczek i podziwiać tę wyjątkową panoramę. Po dotarciu na Przełęcz Okraj możemy skorzystać z bogatej oferty gastronomicznej wsi. Osobom pełnoletnim polecamy wizytę w browarze Trautenberk.
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!