Kaplica na Polanie Rusnakowej
Znajdująca się na Polanie Rusnakowa pod Turbaczem, kaplica kryje w sobie wiele tajemnic i potężna dawkę historii. Nam jej dzieje opowiedział ksiądz, który opiekuje się nią, a także odprawia w niej msze. Pewnego dnia, po mszy zaprosił nas do środka i ciekawymi słowami streścił to, co najważniejsze.
![Kaplica papieska pod Turbaczem - historia, szlak [Gorce] 2 Kaplica pod Turbaczem](https://manawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2019/05/DSC09477-1-1024x768.jpg)
Kaplica wzniesiona w 1979 r.
Obecna kaplica papieska została zbudowana w 1979 r. na pamiątkę pierwszej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski. Z tego względu nazywana jest papieską. Wzniesiono ją na miejscu starej kapliczki, która obecnie znajduje się trochę powyżej Polany (została ona zbudowana w imię pamięci poległych w tym miejscu partyzantów, którzy walczyli za Polskę w czasach II wojny światowej).
Kaplica została zbudowana na niezwykłym planie. Gdy popatrzymy na nią z góry przypomina ona krzyż Virtuti Militari. Drzwi wejściowe są w kształcie orła, a zamykanie ich łańcuchem symbolizuje zniewolenie Polski. W czterech oknach kaplicy umiejscowiono wizerunki orłów polskich z różnych czasów historii Polski. Pierwszy przedstawia orła z okresu patrona Polski św. Stanisława, drugi to wizerunek orła z czasów konfederacji barskiej, trzeci czasów międzywojennych, a czwarty to orzeł bez korony, taki sam jaki nosili na umundurowaniu żołnierze polskiej armii w ZSRR.
![Kaplica papieska pod Turbaczem - historia, szlak [Gorce] 3 Kaplica pod Turbaczem](https://manawpodrozy.pl/wp-content/uploads/2018/12/DSC09527-1024x768.jpg)
Próby zniszczenia kaplicy
Kaplica nie przypadła do gustu polski władzom. W latach 80. próbowano ją podpalić, a efekt działania ognia można zauważyć na drzwiach. Kaplicę uratował… ulewny deszcz. Po wielu próbach zlikwidowania miejsca kultu, w którym gromadziło się mnóstwo wiernych (głównie na kazaniach ks. Józefa Tishnera), właściciel Polany, na której stoi kaplica, Czesław Pajerski przepisał ją na… papieża Jana Pawła II, który w ten sposób stał się jej właścicielem. Władze Polskie nie miały możliwości odebrać kaplicy papieżowi i w ten sposób stoi ona do dziś. Papież nie odwiedził nigdy swojej kaplicy, a jedynie spoglądał na nią z góry, z pokładu śmigłowca
Jak trafić do kaplicy?
Do Kaplicy można dojść żółtym szlakiem biegnącym ze schroniska pod Turbaczem (ok. 20 min drogi) lub szlakiem o tym samym kolorze, który rozpoczyna się w Nowym Targu (ok. 2h).
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!
Dobry pomysł z zapisaniem kaplicy papieżowi. Jedno, co trzeba przyznać komunistom to czasem grali według jakiś zasad, nie to co ZSRR. Tam to byłaby krótka piłka,