Heckelove Skaly i Krajnik – szlak, mapa, punkty widokowe [Góry Rychlebskie]

Jesenik to malowniczo położone miasteczko w północnych Czechach, zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy z Polską. Otoczone jest ono trzema pasmami górskimi: Zlatohorską vrchoviną (Góry Opawskie), Wysokim Jesionikiem oraz Górami Rychlebskimi (Góry Złote i Góry Bialskie). O tej miejscowości, a także o górskich szlakach biegnących w jego okolicy pisaliśmy już wielokrotnie na naszym blogu. Tym razem zabierzemy Was w nowo odkryte dla nas rejony Gór Rychlebskich, a naszym celem będą punkty widokowe w okolicach Heckelovych Skał i szczytu Krajnika.

Jesenik- jak dojechać?

Jesenik znajduje się zaledwie kilkanaście kilometrów od granicy polsko- czeskiej. Aby do niego dojechać, najkorzystniej jest wybrać opcję przekroczenia granicy na dawnym przejściu granicznym Głuchołazy- Mikulovice. Stamtąd wystarczy podążać cały czas główną drogą za kierunkowskazami wskazującymi na Sumperk. W ten sposób w Jeseniku zameldujemy się po ok. 20 minutach od opuszczenia naszego kraju.

Parking pozwalający na wyjście w góry znajduje się na rynku. W niedzielę jest on bezpłatny, natomiast od poniedziałku do soboty pozostawienie tutaj samochodu wymaga uiszczenia opłaty w parkometrze. Bezpłatny parking przez cały tydzień znajduje się natomiast przy głównej drodze (zaznaczony na poniższej mapie).

Drogą Muzykantów do Lazne Jesenik

Wycieczkę rozpoczynamy na rynku w Jeseniku. Szybko odszukujemy niebieskie szlakowskazy, które będą nam towarzyszyć na początku wycieczki. Wychodzimy z centrum miasta, przechodzimy obok dworca kolejowego i zaczynamy mozolną wspinaczkę do góry. Ścieżka, którą wędrujemy, zwana jest Drogą Muzykantów. Została tak nazwana nie bez powodu. To właśnie nią wędrowali muzycy, którzy dawali koncerty w uzdrowiskowej altanie, tym samym umilając w ten sposób pobyt kuracjuszom. Oczywiście droga ta była i jest niezwykle popularna wśród mieszkańców Jesenika, którzy również chętnie nią spacerują do uzdrowiskowej części miasta. Wędrując tą ścieżką, warto czasami odwrócić się do tyłu, gdyż za naszymi plecami rozpościera się panorama Jesenika wraz ze wznoszącymi się nad nim Krizovym Vrchem i Zlatym Chlumem.

Po ok. 30 minutach wędrówki docieramy do parku zdrojowego w Lazne Jesenik. Po kilkuset metrach spaceru po jego alejkach meldujemy się pod największym sanatorium, założonym przez samego Vincenza Priessnitza. Mijając kolejne elementy uzdrowiskowej infrastruktury nadal podążamy za niebieskimi szlakowskazami. Za jednym ze źródeł wody wkraczamy na leśny dukt, którym teraz wędrujemy aż na Heckelove Skały.

Zobacz także: Lazne Jesenik

Heckelove Skaly i Krajnik

Szlak niebieski, którym teraz wędrujemy nazywany jest szlakiem okrężnym Jesenika. Prowadzi on na Heckelove Skaly i Krajnik, które są naszymi kolejnymi celami, a następnie na Certove Kameny i Zlaty Chlum. Z Lazne Jesenik wędrujemy szeroką, wygodną ścieżką, co chwilę mijając kolejne źródła wody. Ile jest takich źródeł w okolicy? Przypuszczalna liczba to ok. 100, choć nie wszystkie zostały ładnie zabudowane i opisane. Po ok. 20 minutach marszu nasza ścieżka staje się wąska, a dodatkowo musimy się mierzyć ze zwalonymi drzewami. 

Jednak to oznaka, że już niedługo dotrzemy na Heckelove Skaly, gdzie znajduje się punkt widokowy. Zlokalizowany jest on na jednej z wychodni skalnych i oferuje widoki na Lazne Jesenik, Jesenik, Ceska Ves, Zlaty Chlum, a także najwyższe szczyty Wysokiego Jesionika, czyli Pradziad, Keprnik, czy Serak. Nam, jednak nie jest dane oglądać aż tak rozległej panoramy. Dookoła króluje mgła, a widoczność ogranicza się do zaledwie kilku kilometrów. Z pewnością będziemy musieli tutaj wrócić, by w pełni zobaczyć oferowaną przez ten punkt widokowy panoramę.

Z Heckelovych Skał nadal za niebieskimi szlakowskazami wędrujemy ku Krajnikowi. W tym celu tracimy dość znacznie na wysokości. Szczyt Krajnika jest położony ok. 100 metrów niżej niż Heckelove Skały. Dojście na niego zajmuje nam ok. 20 minut, jednak jak się później okazało, część trasy przeszliśmy drogą rowerową, gdyż nie zorientowaliśmy się, że szlak pieszy odbija w prawo.

Udało się osiągnąć jednak cel, jakim było zdobycie Krajnika (650 m n.p.m.). Naczytaliśmy się, że ze szczytu rozpościera się piękna panorama. Jednak jak się okazało okolica zarosła na tyle samosiejkami, że z punktu widokowego została jedynie tablica informacyjna. Punkt widokowy warty uwagi znajduje się jednak kilkaset metrów dalej w stronę Ceskej Vsi. Warto nadrobić drogi, gdyż panorama z Tiosvej Skałki wynagrodzi brak widoków z Krajnika. Z tego punktu widokowego można dojrzeć Bile Skaly, Kremenac, a także polską część Gór Opawskich z Przednią, Średnią i Tylną Kopą, a także najwyższą po naszej stronie granicy- Biskupią Kopą.

Pod Jehlanem do Lazne Jesenik

Z Tisovej Skałki wracamy już do Lazne Jesenik. Jednak, aby nie wędrować po własnych śladach, postanawiamy jeszcze trochę pokręcić się po okolicy. Na rozwidleniu pod Krajnikiem wybieramy szlak o kolorze żółtym, który trawersuje szczyt Jehlanu. Z każdym metrem pod naszymi nogami pojawia się coraz więcej śniegu. Mimo już wiosennych temperatur w ciągu dnia, zima w górach nie odpuszcza! Szlak ten niczym specjalnym się nie wyróżnia. Ot, taka prosta leśna ścieżka. Chociaż, jest coś ważnego! Nie ma tutaj żadnych turystów, a zdecydowanie szybciej niż człowieka spotkacie sarenkę, bądź zająca!

Zobacz także: Pradziad przez Dolinę Białej Opawy

Z żółtego szlaku pod Jehlanem skręcamy w lewo i znów niebieskim szlakiem będziemy wracać do Lazne Jesenik. Po drodze mijamy kolejnych kilka źródełek, z których najbardziej zainteresowało nas to o nazwie “wieczorne”. Nadal zastanawiamy się nad jego etymologią. Kolejne rozwidlenie dróg i pozostawiamy szlak niebieski, a my wraz z zielonym i czerwonym dochodzimy do balneoparku. O miejscu tym szczegółowo opowiadamy we wpisie o Lazne Jesenik, do którego Was serdecznie odsyłamy.

Wracamy na jesenicki rynek

Po krótkim spacerze po parku uzdrowiskowym udajemy się w drogę powrotną na jesenicki rynek, gdzie zostawiliśmy rano samochód. Do miasta schodzimy drogą muzykantów, chociaż powiemy szczerze, że trochę się pogubiliśmy i prawie poszlibyśmy zupełnie inną ścieżką. W porę jednak się zorientowaliśmy i szczęśliwie po ponad 5 godzinach wędrówki zameldowaliśmy w centrum Jesenika. Wycieczka okazała się bardzo przyjemna, a nowo odkryte przez nas punkty widokowe na pewno staną się celem jednej z naszych kolejnych wycieczek, gdy będziemy mieli pewność, że panorama z nich oglądana będzie jeszcze bardziej rozległa!

Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!