Site icon www.manawpodrozy.pl

Dolina Białej Wody – opis szlaku [Tatry Słowackie]

Dolina Białej wody to najdłuższa dolina w Tatrach. Biegnie równolegle do Doliny Rybiego Potoku, czyli popularnej drogi prowadzącej nad Morskie Oko. Jest świetną alternatywą dla tej najpopularniejszej i najbardziej zatłoczonej tatrzańskiej doliny. 

Start: Łysa Polana
Cel: Dolina Białej Wody
Odległość: 24 km

Dolina Białej Wody

Z Łysej Polany w Dolinę Białej Wody

Po kilku dniach niezbyt sprzyjającej pogody, doczekaliśmy się w końcu tego, który obfitował w duże ilości Słońca. Na niebie ani jednej chmurki, ośnieżone szczyty,  temperatura w okolicach zera. Wszystko to zachęca do wybrania się na wycieczkę w tatrzańskie doliny. My decydujemy się na wędrówkę szlakiem wiodącym przez Dolinę Białej Wody, naszym zdaniem najpiękniejszej doliny w Tatrach. Samochód zostawiamy na Łysej Polanie, jeszcze po stronie polskiej, przechodzimy przez most  na Słowację i rozpoczynamy marsz doliną.

Dolina Białej Wody

Wołoszyn, Młynarz i Gerlach w roli głównej- Dolina Białej Wody

Pogoda- marzenie sprawia, że w końcu po 4 dniach pobytu w Tatrach możemy raczyć się wspaniałymi widokami. Na pierwszy ogień idzie końcowy fragment Orlej Perci- Wołoszyn i mieniący się w potoku Bela Voda, Młynarz. Szlak niebieski, którym wędrujemy jest całkowicie pozbawiony turystów. Głosy, które słyszymy pobrzmiewają z drogi wiodącej na z Palenicy Białczańskiej na Morskie Oko. Wyobrażamy sobie ten armagedon ludzi, którzy dzisiaj wędrują najpopularniejszym szlakiem w Polsce. My delektujemy się niczym niezmąconym krajobrazem. Jest wspaniale!

Zobacz także: Sucha Bela- opis szlaku

Dolina Białej Wody

Po 50 minutach marszu, dochodzimy do leśniczówki, gdzie robimy sobie dłuższą przerwę. Siadamy przy stoliku na polanie i delektujemy się widokiem na najwyższe tatrzańskie szczyty. W centralnym punkcie spoglądamy na wcześniej wspomnianego Młynarza oraz Wysoką. Dumnie prezentują się Rysy, Żabia Czuba, czy Mała Kończysta. Nieco z boku spogląda na nas tatrzański król- Gerlach. 

Leśniczówka nie jest udostępniona dla turystów, którym pozostaje przyniesienie swojego prowiantu i delektowanie się wspaniałymi tatrzańskimi widokami. W okresie od 1 listopada do 15 czerwca, gdy Słowacy zamykają większość szlaków w Tatrach, ten z Łysej Polany do leśniczówki pozostaje otwarty. Zapewne, zimowa sceneria musi dodawać temu miejscu jeszcze większego uroku.

Dolina Białej Wody- widok spod leśniczówki

Dalsza wędrówka przez Dolinę Białej Wody przebiega leśną ścieżką. Wznosimy się powoli do góry (przecież w górach nie będziemy szli cały czas po płaskim:D), a widoki na najwyższe tatrzańskie wierzchołki zostały nam zabrane przez gęsty las. Maszerujemy chyba przez najbardziej dziką część Tatr. Swój dom ma tutaj największa liczba tatrzańskich drapieżników: niedźwiedzi, wilków, czy rysi. Świadczą o tym liczne ślady pozostawione przez zwierzęta na leśnej ścieżce, którą podążamy.

Po prawej stronie mijamy obozowisko taternickie. Znajdujące się w pobliżu ściany Młynarza obozowisko to już kultowe miejsce dla wspinaczy, uwielbiających tatrzańskie ściany. Nawiasem mówiąc Młynarz to jedno z najbardziej sławnych miejsc, gdzie znajduje się sporo dróg wspinaczkowych. Nie jesteśmy ekspertami w tym temacie, ale po lekturze wielu książek o tematyce górskiej wiemy, że w tym rejonie lubili się wspinać najsławniejsi polscy himalaiści.

Wychodząc z lasu, czeka nas kluczenie wśród kosodrzewiny. Robi się naprawdę stromo, ale dzięki temu możemy spoglądać na przepiękną dolinę, która idealnie dopasowuje się do kształtu litery „U”. Oznacza to, że swój kształt zawdzięcza działalności w tym miejscu lodowca. Im wyżej tym jest piękniej. Naszej wędrówce towarzyszy szum Kaczej Siklawy- wodospadu wypływającego z Zielonego Stawu. Dodatkowo, przy szlaku pojawia się kilkanaście kozic, które nic sobie nie robią z naszej obecności.

Dolina Białej Wody- kozice spotkane na szlaku

Odwrót spod Litworowego Stawu

Na kamieniach, które wyprowadzają nas do góry pojawia się coraz większa warstwa śniegu. Chociaż mieliśmy nadzieję, że dojdziemy do Polskiego Grzebienia, to musimy zmienić plany, bo w naszych plecakach brak chociażby raczków:( Docieramy do Litworowego Stawu, którego tafla wody położona jest na wysokości 1863 m n.p.m. Rozpościera się z nad niego wspaniała panorama obejmująca Rysy, Niżne Rysy, czy Żabi Szczyt Wyżni. Robimy sobie tutaj dłuższą przerwę przed czekającym nas zejściem tą samą drogą.

Wbrew opinii powrót Doliną Białej Wody wcale nie jest nudny. Schodząc, czekają na nas wspaniałe widoki!

Opisana przez nas wycieczka zajęła nam niecałe 6 godzin w mocno spacerowym tempie. Stanowi ona świetną alternatywę dla wędrowania zatłoczonym asfaltowym szlakiem nad Morskie Oko.

Kto jeszcze się waha, czy warto zaglądnąć do Doliny Białej Wody niech spojrzy tylko na poniższe zdjęcie!

Panorama znad Litworowego Stawu- Dolina Białej Wody

Może Cię zainteresuje? Tatry dla początkujących- propozycje tras!

Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!

Exit mobile version