Czeski Raj to kraina geograficzna leżąca w północnych Czechach, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską. Jej charakterystycznym elementem jest nagromadzenie ogromnej ilości formacji skalnych, tworzących tzw. Skalne Miasta.
Czechy Skalnymi Miastami stoją- Czeski Raj
U naszych południowych sąsiadów miejsc, w których można wędrować pomiędzy formacjami skalnymi jest naprawdę wiele. Najbardziej znany Ardspach, Teplickie Skaly, Ostas, Broumovske Steny- wszystkie te znajdują się dość blisko polskiej granicy i są bardzo popularne wśród naszych rodaków. Czeski Raj to kolejny potężny kompleks skalnych miast, który od Polski jest jednak trochę oddalony, a przez to przez Polaków jeszcze jest stosunkowo rzadko odwiedzany.
Pod koniec sierpnia, po raz pierwszy postanowiliśmy wybrać się w ten rejon i osobiście sprawdzić, czy jest nad czym się zachwycać. Ze względu na to, że na zwiedzanie przeznaczyliśmy tylko jeden dzień, musieliśmy wybrać tylko jedną atrakcję spośród wielu, jakie oferuje ten rejon Czech. Padło na teren zwany Hruboskalsko, położony między zamkami Hruba Skala i Valdstejn.
Lazne Sedmihorky- Czeski Raj
Jako punkt startowy wybraliśmy Lazne Sedmihorky. Znajduje się tutaj parking, na którym za całodzienne pozostawienie samochodu zapłaciliśmy 50 CZK (stan na 2019 r.). Lazne Sedmihorky w XIX w. były bardzo popularnym uzdrowiskiem w Czechach. Niewielka odległość jaka dzieli go od Pragi sprawiało, że było to miejsce bardzo chętnie odwiedzane przez kuracjuszy. W lecznictwie wykorzystywano tu przede wszystkim hydroterapię. W tym celu podglądano sposoby terapeutyczne, które stosował Priessnitz w Jeseniku. W XX w. do leczenia przy pomocy wody dołączono również terapie z wykorzystaniem borowiny. Dzisiaj, uzdrowisko to przypomina opuszczoną miejscowość, chociaż Czesi od kilku lat starają się remontować budynki uzdrowiska i przywracać im dawny blask.
Zobacz także: Skalne Miasto w Czechach Adrspach
Pierwszy punkt na trasie- zamek Hruba Skala. Czeski Raj
Odcinek Lazne Semirodky- zamek Hruba Skala to wędrówka przez prawie 2 kilometry wygodną asfaltową ścieżką. Początkowo nabieramy wysokości, co owocuje widokami na najbliższą okolicę. Z czasem pojawiają się również formacje skalne, których gęstość zwiększa się wraz ze zbliżaniem się do Hrubej Skaly. Przez 60 metrowy chodnik, wiodący schodami, tzw. Mysią Dziurą (szerokość przejścia pomiędzy dwoma skalnymi ścianami w niektórych miejscach jest mniejsza niż 1 metr), dostajemy się pod kościół św. Józefa z 1812 r., który bezpośrednio sąsiaduje ze średniowieczną warownią.
W zamku obecnie znajduje się hotel i restauracja, a do zwiedzania udostępniona jest jedynie wieża obronna. W pobliżu zamku znajduje się również punkt widokowy Prachovna Vychlidka, skąd z góry możemy spoglądać na warownię, przy której przed chwilą byliśmy, a także na robiący duże wrażenie, leżący kilka kilometrów dalej- zamek Trosky.
Złotą Ścieżką Czeskiego Raju
Po zejściu z Prachovna Vychlidka kierujemy się czerwonym szlakiem do arboretrum, a następnie na Złotą Ścieżkę Czeskiego Raju. Jest to trasa, które oferuje naprawdę wiele pięknych widoków na gąszcz formacji skalnych wyrastających ponad korony drzew. Vyhlidka na Kapelu, czy u Lvicka zachęcają by zostać tutaj dłużej i powzdychać nad widokami, które jest nam dane oglądać. Na wielu skałach można zobaczyć wspinaczy skałkowych, którzy krok po kroku, osiągają kolejne wyznaczone przez siebie cele.
Na zamek Valdstejn
Dalej ścieżka wyprowadza nas pod zamek Valdstejn. Został on zbudowany na wysokiej skale, a na jego dziedziniec prowadzi kamienny most z figurami świętych. Zamek ten jest starszy o ok. 100 lat od zamku Hruba Skala, jednak w przeciwieństwie do tego drugiego, jest w całości udostępniony do zwiedzania. Bilety wstępu kosztują 90 CZK (normalny) oraz 60 CZK (ulgowy). Obok zamku akurat odbywał się rajd piwny na starych rowerach, które robiły na nas spore wrażenie. Z tego co zrozumieliśmy to na punktach kontrolnych uczestnicy tego rajdu mieli do wypicia… po jednym piwie.
Spacer wśród skalnych formacji
Z zamku Valdstejn schodzimy niebieskim szlakiem, który prowadzi wśród formacji skalnych, które mieliśmy okazję wcześniej oglądać z góry. Kluczymy między kolejnymi wysokimi na kilkadziesiat metrów skałami, które formują się w naprawdę ciekawe kształty. Po drodze mijamy również kilka źródełek, które są pozostałością po prężnie działającym uzdrowisku. Po ponad 3 godzinnym spacerze znów jesteśmy na parkingu w Lazne Sedmihorky. Zobaczyliśmy zaledwie skrawek Czeskiego Raju. W okolicy podobnych formacji skalnych jest mnóstwo. Aby wszystko zwiedzić warto tutaj przyjechać na 4-5 dni, co mamy nadzieję, że w przyszłości uczynimy.
Jeśli znalazłeś na naszym blogu poszukiwane przez Ciebie informacje, kolejną inspirację na wycieczkę, czy odpowiedź na nurtujące Ciebie pytanie, to będziemy niezwykle wdzięczni, gdy wrzucisz nam napiwek do naszej blogowej świnki skarbonki (kliknij w poniższy obrazek). Dziękujemy!!!